Spis

Należę do tzw. "marcówek", bo własnie na początku marca 2011 roku przyjdzie na świat mój dzidziuś :)
Z tego powodu skleciłam pewien spis produktów koniecznie - niekoniecznych do kupienia na taką okazję. Proszę o jej poprawę lub rozbudowę, inspiracją były rady internetowych mam, jest to lista raczej średnio uporządkowana - dlatego z góry przepraszam :)...  jest to dla mnie nie lada wyzwanie bo to będzie moja premiera w nowej roli  :)

Łóżeczko, materacyk, podusia, kołderka, pościel, ceratka na materac itd.; Wózek; Fotelik do samochodu; Nosidełko lub chusta – ze wskazaniem na to drugie; Wanienka; Termometry (do wody, dotykowe); Pieluchy jednorazowe; Pieluchy tetrowe 20-30szt. Pieluchy flanelowe 5 szt. Podkłady do przewijania; Szczotka do włosków; Cążki; Aspirator; Proszek do prania np. Dzidziuś, Lovela; Gaziki do pępka np. Leko; Krem profilaktyczny przeciw odparzeniom np. Nivea (Sudocrem tylko w przypadku wystąpienia odparzenia); Oliwka nawilżająca; Olejek do kąpieli lub delikatne mydełko; Ręczniki frotte; Chusteczki nawilżające; Krem do twarzy z filtrem UV (na lato, zimę); Płatki kosmetyczne, lub gaziki do przecierania oczu; Wata; Sól fizjologiczna kilka op. 5 ml do przemywania oczu i zakraplania noska przy katarze; Paracetamol czopki lub syrop na gorączkę u maluszka; Herbatka z koprem i uspokajająca; Patyczki kosmetyczne; 2 smoczki; Body 10 szt.; Pajacyk z zapięciem w kroku 10 szt.; Kaftanik z krótkim i długim rękawem 4-6 szt.; Śpiochy z zapięciem w kroku (najlepiej na zatrzaski; 4-6 szt.); Skarpetki 4-6 par;

Czapeczka z cienkiej bawełny 2 szt. ze sznurkami; Bamboszki; Krem na pękające brodawki; Zabawka do łóżeczka; Lampka przyciemniana; Herbata dla kobiet karmiacych Do szpitala: Podkłady na lóżko; Podkłady ginekologiczne; Majtki poporodowe; Koszule nocne 3 szt.; Szlafrok; Klapki pod prysznic; Pantofle; Ręczniki; Kosmetyki podręczne w tym: szczoteczka i pasta do zębów, szampon, antyperspirant itd.; Stanik do karmienia 2 szt.; Skarpety; Rożek i kocyk; Wkładki laktacyjne; Płyn do higieny intymnej; Niedrapki; Ubranka na wyjście dla dzidziusia Nie chcę pisać o butelkach, wyparzaczach itd. ponieważ zakładam, że będę karmić piersią… gdyby to się jednak nie udało (wiadomo w życiu różnie bywa) to te zakupy zostawię sobie na później.

Córka oficera

Mam teraz dużo wolnego czasu więc wykorzystuję go między innymi na czytanie. Zdaje sobie sprawę z tego, że to moje ostatnie "chwile wolności" :)
Chciałam się z Wami podzielić moim zdaniem tzw. "dobrym czytadłem". Jest to historia córki polskiego oficera, historia czasów II wojny światowej, historia tocząca się w stalinowskim łagrze, czy irańskim Teheranie. Opowieść ta porusza, szokuje i pokazuje ogrom i tragedię wojny - znów z innej perspektywy - bo tym razem oczami młodej, pełnej ideałów Marty. Śmierć, miłość, samotność, przyjaźń, oddanie... naprawdę powieść napisana z rozmachem.
Przepisując z okładki "pierwsza taka powieść od czasów Doktora Żywago"...

Polecam gorąco i czekam na wasze propozycje ciekawych książek.

Jeszcze coś

Zapraszam do siebie osoby które są zainteresowane porozmawianiem i wymienieniem się doświadczeniami w ramach takich tematów:

• rodzina;
• macierzyństwo czyli za kilka miesięcy będę młodą mamą :);
• decoupage;
• książki;
• fizjoterapia;
• muzyka;
• przepisy kulinarne;
• rękodzieło w każdej postaci;
• tradycje świąteczne i inne;
• zdrowie i uroda;
• ploteczki ;);
• aranżacje wnętrz;
• polowania w ciuchlandach :);
• muminki :);
• photoshop;
• Boże Narodzenie;
• piękne zdjęcia;
• kwiaty;
• Bieszczady - moje miejsce;
• własny domek jako ważny cel w moim życiu;

i wiele wiele innych :)
Zapraszam także osoby, które chcą pogadać o niżej wymienionej "... Maryni" ;)

Powitanie

Nadszedł oto ten dzień :) Zaczynam korzystać z tego dobrodziejstwa internetu jakim jest blog :) Sama nie wiem, czy z potrzeby chwili, czy słomianego zapału, a może będzie to dłuższy romans... się okaże :) Jak widać w tytule mojego bloga, będzie on zawierał różne tematy, przemyślenia rozmaitych spraw i pisanie o tzw. "dupie Maryni" :)
Życzę zarówno sobie jak i Wam wytrwałości w podróżach po meandrach mojej paplaniny :) Buziak!