Pewnie większość z Was choćby z ekranizacji zna niektóre tytuły poniższych książek, ale pomimo tego muszę o nich napisać, ponieważ są to powieści jedne z lepszych, jakie czytałam… a że opowieści o dalekim wschodzie fascynują mnie swoją egzotyką i innością, nie mogę o nich zapomnieć również w moich zapiskach blogowych.
„Cesarzowa Orchidea” Anchee Min to powieść oparta na faktach historycznych o losach jednej z siedmiu oficjalnych żon cesarza Chin Xianfenga. Historia zza muru Zakazanego Miasta, pełna cudnych opisów zarówno odmiennych zwyczajów, jak i otoczenia „ściekającego” dosłownie złotem i klejnotami. Czytając tę książkę przebywamy w świecie intryg, śmierci, bezpardonowej walki o najlepsze pozycje, namiętności i miłości... trzeba czegoś więcej w powieści? :)
"Wyznania Gejszy” Artur Golden – nie wiem nawet czy trzeba coś pisać na tan temat J. Film już był itd. Napiszę tylko, że książka jest o wiele bardziej bogata w treści (zawsze zresztą tak jest) i nakłaniam do tego, aby najpierw przeczytać a później obejrzeć J.
Wiele obrzędów, zwyczajów i zagadek japońskiej kultury autor wyjaśnia na kartkach książki, łatwiej później o zrozumienie filmu.
„Wyznania Chińskiej Kurtyzany” Miao Sing. „Miao Sing jako czternastolatka została przez rodzinę sprzedana, stała się służącą - niewolnicą. Dziewczyna godziła się na swój los, nie widząc innego sposobu na uratowanie bliskich przed śmiercią głodową. Ich wcześniejsze źródło utrzymania - chińska winnica bogatego gospodarza, zostało spalone przez będących z Chinami w stanie wojny Japończyków.
Miao trafia do bogatego domu należącego do urzędnika niezadowalającego się jedną kobietą. Zostaje wciągnięta w erotyczne gierki i już nigdy ma się nie uwolnić spod uroku nowych możliwości.
Po pewnym czasie zostaje nakryta przez gospodynię i sprzedana do domu publicznego. Tam kontynuuje swoją cielesną edukację, poznaje piękne kurtyzany od których wiele się uczy.”
Itd., itd. J Książka ciekawa, pełna zwrotów akcji, a przy tym delikatnie pikantna i napisana z humorem J
"Opowieści rodu Otori" Lian Henra – cztery tomy w następującej kolejności:
„Po słowiczej podłodze";
„Na posłaniu z trawy";
„W blasku księżyca";
„Krzyk czapli".
W powieściach widać niezwykłą dbałość o szczegóły - stroje, rytuały, wystrój domostw czy też życie codzienne. Opowieść osadzona jest w realiach antycznej Japonii, Otori Takeo i Kadae to dwójka głównych bohaterów, których losy splotą się ze sobą w pewnym momencie ich życia. „To jedna z tych książek, o których treści im mniej się napisze, tym lepiej. Doskonale ułożona fabuła ukazuje zasady, jakie panowały w Kraju Kwitnącej Wiśni, jak wyglądała hierarchia społeczna i rola poszczególnych kast. Bardzo szczegółowo ujęto tu pozycje, jakie mogła osiągnąć płeć piękna - choć był to męski świat, to kobiety nie zawsze były bezbronne - niektóre z nich, o odpowiednim pochodzeniu oraz sile woli i walki były w stanie osiągnąć o wiele więcej niż pozycję żony i matki.”
Zatem stosując się do zasady mniej znaczy lepiej nic więcej nie napiszę i naprawdę polecam J.
WITAJ Mika.. miło mi, ze zajrzałaś na mojego bloga. Dzięki temu ja dowiedziałam się, że jest tyle ciekawych książek o kulturze wschodu:-) Lubię czytać, więc zapiszę sobie tytuły, które proponujesz:-) Podobają mi się Twoje zdjęcia..I oczywiście gratuluję dzidziusia..To bedzie Rybka, albo jeszcze Wodniczek?.. Przejrzałam Twoją listę zakupów dziecięcych i napewno o niczym nie zapomniałaś:-) Ja mogę jedynie dodać,że Sudocrem używam do pupy dla najmlodszego do dziś, wydaje mi się, że jest najlepszy, a Paracetamol to jednak czopki:-)
OdpowiedzUsuńNaprawdę miło jest dostawać takie komentarze, mam nadzieję, że będziesz tu zaglądać i trzymać kciuki za moją wytrwałość przy pisaniu tego bloga :) aha.. i dziękuję za wszystkie rady... :) A mój dzidziuś to raczej rybka będzie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i dziękuję za komentarz :)